foto: kadr z wideo
Jednym z zaskoczeń, które przyniosła wydana znienacka płyta Eminema „Kamikaze”, była okładka. Zdobiąca ją grafika to przeróbka ilustracji z debiutanckiego albumu Beastie Boys „Licensed to Ill”. Obaj żyjący członkowie grupy przyznali, że dowiedzieli się o tym dopiero po wydaniu płyty.
Mike D i Ad-Rock udzielili godzinnego wywiadu George’owi Stromboulopoulosowi, w którym opowiadali przede wszystkim o szykowanej na 30 października książce. “Beastie Boys Book” to zapowiadane od 2015 roku wydawnictwo, które ma być pełnym kompendium wiedzy o grupie.
Gospodarz „The Strombo Show” goszcząc Mike’a D i Ad-Rocka nie omieszkał zapytać także o reakcję muzyków na okładkę albumu Eminema. Obaj muzycy przyznali, że nikt nie skontaktował się z nimi w tej sprawie.
– Dostaję około 10-20 SMS-ów. I zastanawiam się, dlaczego nagle mam ich 50? Postanowiłem sprawdzić, co się dzieje. Każdy wysyłał mi okładkę albumu z Twittera czy innego miejsca. Tak właśnie dowiedzieliśmy się o tym – przyznał Mike D.
Ad-Rock przyznał, że nie zna Eminema. – Spotkałem go raz w życiu w łazience. To było w Rzymie – zdradził muzyk.
Poniżej znajdziecie pełny wywiad. Temat okładki „Kamikaze” rozpoczyna się na wysokości 43:42.
Eminem bije rekordy
„Kamikaze” pozwoliło Eminemowi na pobicie 36-letniego rekordu należącego do grup ABBA i Led Zeppelin. Niedawny krążek jest ósmym z kolei albumem Slima, który znalazł się na szczycie brytyjskiej listy bestsellerów. Zarówno ABBA jak i Led Zeppelin wprowadzili na najwyższą pozycję UK Charts po siedem płyt. „Kamikaze” jest także numerem jeden w Stanach Zjednoczonych. Tam również artysta może się pochwalić ośmioma płytami na pierwszym miejscu listy.
Eminem wyrównał także imponujący wynik Future’a, mogąc pochwalić się aż 72 piosenkami w zestawieniu Billboard Hot 100, skupiającym najpopularniejsze utwory w Stanach.