– To oszustwo ze strony Beach Boys. Oni udawali, że śpiewają, a tak naprawdę ruszali jedynie ustami. Co więcej – taki Mike Love praktycznie się nie ruszał – nie ukrywa rozczarowania jeden z wielbicieli legendarnej kapeli.
Organizatorzy przekonują, iż występ był w całości wykonany na żywo.
Koncert był częścią imprezy inaugurującej wyścig Golden Coast 600.