– Jego filmy to jedne z najwspanialszych dzieł, jakie kiedykolwiek wiedziałem. Gdy je obejrzałem, pomyślałem, że to musi być bardzo inteligentny, błyskotliwy mężczyzna, ktoś, z kim bardzo chętnie usiadłbym i wdał się w pogawędkę – wyjaśnia basista magazynowi „NME”.
Rezultat rozmowy Reynoldsa z Bondem – odpowiedzialnym między innymi za obraz „Dali In New York” z 1965 roku – można obejrzeć TUTAJ.