fot. kadr z wideo
Wczoraj informowaliśmy, że bambi przekroczyła magiczną liczbę trze mln słuchaczy miesięcznie na Spotify. Na rodzimej scenie rapowej nie udało się to dotychczas nikomu, więc jakby nie patrzeć, wynik reprezentantki BE Records jest historycznym wydarzeniem. Sama raperka zdaje się jednak podchodzić do tego z dystansem.
SPRAWDŹ TAKŻE: Rihanna nie nagrywa, ale i tak bije fonograficzny rekord
– To wszystko tylko głupie liczby które przychodzą i odchodzą, ale za tym wszystkim kryją się ludzie, dla których to robię. Bycie pierwszą polską artystką z takim wynikiem jest dla mnie ogromnym wyróżnieniem, do którego dążyłam każdego dnia. Dzisiaj mamy Dzień Dziecka i jestem pewna, że to nie przypadek, bo właśnie dzięki temu, że przez cały czas mam w sobie wewnętrzne dziecko, mogę wierzyć w magię, która się teraz dzieje. Don’t hate me, hate my swag – napisała na instagramowym profilu raperka.
Ile w tym kokieterii, ile autentycznego podejścia – trudno ocenić. Na wszelki wypadek Bedoes zasugerował jednak, by bambi „nie pi****iła” tylko cieszyła się swoim szczęściem.
– Nie ma co pi****lić, jest w ch*j wysoko. Teraz możecie albo się bujać, albo się wk****ać – stwierdził Borys.
Wyświetl ten post na Instagramie
