fot. mat. pras.
Organizatorzy sławskiego festiwalu Rap Stacja do samego końca trzymali w tajemnicy ksywkę jednej z gwiazd zaproszonych na tegoroczną edycję. Artystą-niespodzianką zgodnie z przewidywaniami wielu fanów okazał się Mata, który nie tylko wystąpił w Sławie, ale wcielił się tam także w rolę ekspedienta w sklepie wielobranżowym i sprzedawał vouchery na swój nowy album „Młody Matczak”. Mata ma w Sławie rodzinę – właścicielem sklepu, w którym można było go zobaczyć, jest jego wujek, tymczasem na koncercie artysty pojawiły się m.in. jego babcie i prababcia. Tata rapera – znany prawnik Marcin Matczak – opublikował na Facebooku wideo z koncertu, na którym możemy zobaczyć panie tańczące w trakcie występu rapera.
– Zróbcie hałas dla mojej babci Uli, która jest na tym koncercie – skandował reprezentant SBM Labelu. – Babcia Ula, babcia Ula – odpowiedziała publiczność, więc Mata zagadywał dalej: – Wychodzi na to, że to trochę potrwa, bo zróbcie teraz hałas dla mojej babci Broni, która jest na tym koncercie – poprosił, na co usłyszał gromkie: – Babcia Bronia, babcia Bronia. Na koniec Mata raper poprosił o hałas dla prababci Halinki i tutaj publiczność także go nie zawiodła, skandując: – Prababcia Halinka, prababcia Halinka. Zobaczcie nagranie z występu.