Jak donoszą zagraniczne media, napięte stosunki między Axlem a jego menadżerem Irvingem Azoffem były spowodowane presją, jaką Azoff wywierał na wokaliście, by ten zabrał się ponownie do promocji ostatniej płyty GNR, „Chinese Democracy”. „Axl nie chce nic z tym robić”, mówi informator „New York Daily News”. „Nie ma zamiaru ruszać się ze swojego mieszkania.”
Mimo to rzecznik Azoffa twierdzi, że między panami nie ma żadnego konfliktu. „Jesteśmy w codziennym kontakcie z Rosem i mamy zamiar kontynuować współpracę z Guns N’ Roses”, powiedział.
„Chinese Democracy” było zapowiadane od równo piętnastu lat. Album ujrzał w końcu światło dzienne w listopadzie zeszłego roku, ale niestety nie spełnił pokładanych w nim oczekiwań. Krytyka niezbyt pozytywnie oceniła wydawnictwo, a słuchacze uniemożliwili jej uzyskanie wysokich miejsc na listach przebojów.