foto: mat. pras.
Nazwisko Jaya-Z pojawiło się podczas głośnego procesu Diddy’ego, który zmaga się z poważnymi oskarżeniami o handel ludźmi i przemoc seksualną. Zeznania świadków rzucają nowe światło na życie prywatne byłego szefa Bad Boy Records, w tym jego relacje z artystami i byłymi partnerkami.
JAY-Z i Cassie? „JAY-Z jest zajęty” – mówiła piosenkarka
W trakcie zeznań Capricorn Clark, byłej pracownicy Diddy’ego, padło zaskakujące odniesienie do Jay-Z. Clark zeznała, że doradzała Cassie, by ta zaczęła spotykać się z kimś innym niż Diddy. Cassie miała wówczas odpowiedzieć: „Jay-Z jest zajęty”, sugerując brak dostępnych i godnych zaufania opcji w branży.
Clark: „Diddy chciał zabić Kid Cudiego”
Zeznania Clark były znacznie bardziej dramatyczne. Twierdzi ona, że w 2011 roku Diddy dowiedział się o romansie Cassie i Kid Cudiego, po czym pojawił się u niej w domu z bronią. Miał wtedy powiedzieć: „Ubieraj się, jedziemy zabić Kid Cudiego.” Według jej relacji, pojechali pod dom rapera, jednak Cudi nie był obecny.
Clark dodała, że Diddy zwolnił ją dopiero po tym, jak zjawiła się Cassie. Obrońcy Diddy’ego twierdzą, że Clark nie została porwana, tylko towarzyszyła swojemu pracodawcy z własnej woli. Zwrócili też uwagę, że kobieta jeszcze w ubiegłym roku starała się o stanowisko w zespole Diddy’ego.
Kid Cudi: Diddy włamał się do mojego domu i skrzywdził mojego psa
W jeszcze bardziej szokujących zeznaniach Kid Cudi opowiedział, że Diddy włamał się do jego domu, przeszukał rzeczy osobiste, otworzył świąteczne prezenty dla jego rodziny, a nawet zranił jego psa, którego później zamknął w łazience.
Po tym incydencie pies rapera miał być “nerwowy i spięty”. Cudi przyznał przed sądem: „Chciałem się z nim skonfrontować, chciałem go pobić.”