foto: mat. pras.
Po tym, jak Mac Miller zmarł w miniony piątek na skutek przedawkowania narkotyków, oczy rzeszy fanów zwróciły się ku Arianie Grande. Artyści zakończyli niedawno dwuletni związek. Ariana przyznała, że nie była w stanie trwać przy uzależnionym partnerze. – Opiekowałam się nim i starałam wspierać w byciu trzeźwym przez lata (i zawsze będę), ale zawstydzanie/obwinianie kobiety za niezdolność mężczyzny do utrzymywania się w ryzach jest bardzo poważnym problemem. Proszę, przestań to robić – pisała niedługo po rozstaniu.
Poza jednym komentarzem, Ariana wypowiadała się o Macu wyłącznie w dobrym tonie. – To jeden z moich najlepszych przyjaciół na całym świecie i ulubionych ludzi na planecie. Szanuję i wielbię go bez końca. (…) Bezwarunkowa miłość nie jest samolubna, ale pragnie się dla niej jak najlepiej. Nie mogę się doczekać, kiedy cię zobaczę. Zawsze będę cię wspierać, jestem z ciebie dumna – mogliśmy przeczytać na jej instagramowym profilu.
„Najmilsza, najsłodsza duża z demonami, na które nigdy nie zasługiwał”
Śmierć Millera ściągnęła na Arianę falę oskarżeń. Jej profile w mediach społecznościowych zalała fala komentarzy ludzi oskarżających wokalistę o całe zło świata. Dwa dni po śmierci Ariana opublikowała pozbawiony tekstu post przedstawiający czarno-białe zdjęcie siedzącego i patrzącego na nią Maca. Teraz na jej profilu pojawiło się prywatne wideo przedstawiające parę śmiejącą się w trakcie wspólnej kolacji. Artystka dołączyła do filmu krótki list adresowany do Millera.
– Uwielbiałam cię o dnia, kiedy spotkałam cię mając 19 lat i zawsze będę uwielbiać. Nie mogę uwierzyć, że już cię nie ma. Naprawdę nie mieści mi się to w głowie. Wielokrotnie o tym rozmawialiśmy. Jestem wściekła i smutna, nie wiem, co mam teraz zrobić. Byłeś moim najbliższym przyjacielem. Byłeś ponad wszystkimi. Jest mi tak przykro, że nie mogłam tego naprawić, zabrać od ciebie tego bólu. Naprawdę chciałam to zrobić. Najmilsza, najsłodsza duża z demonami, na które nigdy nie zasługiwał. Mam nadzieję, że wszystko już dobrze. Odpoczywaj – napisała Ariana Grande.
Wyświetl ten post na Instagramie.
