„Śpiewaliśmy z Alexem `Seven Days` Craiga Davida, by poprawić sobie nastroje. Ale był to bardzo niebezpieczny ruch. Niedaleko znajdowała się baza wojskowa, ale ludzi na szczęście było niewielu. Ten bar był miejscem, gdzie `Seven Days` podziałało. Nie patrzyłem się nawet na ekran, znałem wszystkie słowa!”, zdał relację Helders. On sam przyznał się, że jest wielkim fanem Britney Spears. „Byłem na jej koncercie w O2 Arena. Czegoś takiego jeszcze nie widziałem.”