Foto: P. Tarasewicz / CGM.PL
Po wielu latach Andrzej Piaseczny przyznał w tym roku otwarcie, że jest członkiem społeczności LGBT+. Wokalista nagrał piosenkę „Miłość”, w której zaśpiewał: „Nie możesz zasnąć i przestać śnić, a życie chciałbyś dzielić tylko z nim”, temat orientacji seksualnej pojawiał się także w udzielanych przez niego wywiadach.
Choć nowy album wokalisty „50/50” ukazał się na rynku kilka tygodni temu, wydawnictwo nadal nie zostało udostępnione w serwisach streamingowych, stąd nie każdy miał okazję posłuchać „Miłości”. W związku z trwającym Miesiącem Dumy LGBT+ artysta zdecydował, że „Miłość” trafi do szerokiego grona odbiorców jako nowy singiel promujący krążek.
– Dla wszystkich, którzy mają płytę nie będzie to niespodzianka, ale dla innych na pewno – powiedział w opublikowanym na Instagramie filmie, dodając, że za kilka dni piosenka pojawi się w serwisach streamingowych, a kilka dni później zobaczymy także klip. W filmiku Piasecznego widzimy tęczową flagę, poniżej pojawia się hashtag #miłość nie wyklucza.
Wyświetl ten post na Instagramie.
W ramach promocji krążka Andrzej zawitał do naszej redakcji, by opowiedzieć Arturowi Rawiczowi o koncepcji na „50/50”. Artysta zdradza m.in. kulisy nagrywania konkretnych utworów, opowiadając o tym, jak ścierał się z zaproszonymi gośćmi o swoją wizję. – Za każdym razem kiedy spotykam się z Kayah, pyta: „Dlaczego mi to zrobiłeś? Ja bym ci tu zrobiła Bruno Marsa”. A ja mówię do niej, że nie chcę Bruno Marsa, bo uwielbiam „Zebrę” – śmieje się wokalista, przybliżając proces nagrywania piosenki „Powiedz kotku”. Po więcej anegdot zapraszamy do poniższego, wyjątkowo długiego odcinka 1 NA 1.
