Gwiazda, która rezyduje z małymi przerwami na Karaibach od pięciu miesięcy, bardzo ceni sobie pobyt tam. Wokalistka zaklimatyzowała się na St. Lucia na tyle dobrze, że zagrała właśnie swój pierwszy od dłuższego czasu koncert – w ramach tamtejszego festiwalu St Lucia’s Jazz Festival. „To zaszczyt dla mnie grać na tej imprezie”, mówi Amy. „Od kiedy pierwszy raz się tu pojawiłam, spotykam się zawsze z przyjacielskim, życzliwym nastawieniem tutejszej ludności. Dodatkowo mam okazję stykać się ze wspaniałą muzyką i równie piękną scenerią. Spotkałam przyjaciół na całe życie, których obecność mnie inspiruje.”
Nie wiadomo, czy koncert dojdzie ostatecznie do skutku, z powodu zagrożeń pogodowych, ale i tak warto tylko przyklasnąć Amy, bo to pierwszy jej krok do uregulowania życia zawodowego.
