Albumy „Aura” i „Zew” Mroza na winylu

Wydawnictwa można już zamówić w przedsprzedaży.


2024.02.21

opublikował:

Albumy „Aura” i „Zew” Mroza na winylu

fot. Karol Makurat / @tarakum_photography

Po licznych prośbach fanów i ciągłym dużym zainteresowaniem, jakim cieszy się album „Zew”, Mrozu postanowił ponownie wznowić wyprzedany w szybkim tempie winyl.

Albumem „Zew” Mrozu udowodnił, że jest artystą nietuzinkowym i mile zaskoczył entuzjastów klasycznego „brudnego” brzmienia, charakterystycznego dla lat 70. czy 90. poprzedniego stulecia. Na płycie „Zew” pojawiły się osobiste teksty, utwory koncepcyjne, które opisują dziką, momentami mroczną stronę ludzkiej natury. Mrozu cały czas pozostaje wierny zasadzie, że bezwzględnie najważniejsza jest muzyka.

Dodatkowo dla fanów Mroza zupełna nowość, album „Aura” po raz pierwszy dostępny na winylu. Album został wydany w opakowaniu wallet na 12-calowym 180g zielonym winylu, idealnie dopełniającym poligrafię Forina. Obydwa wydawnictwa, „Zew” i „Aura”, w limitowanej ilości zostały podpisane przez artystę.

„Zew”, wydany po raz pierwszy w 2017 roku, powstał dzięki ponownemu połączeniu sił kompozytorsko-producenckich z Dryskullem. Rok spotkań w domowych studiach przekształcił się w podróż przez euforię, nostalgię, metafizykę, aż po szorstką prozę życia. Cała ta rezonująca energia wybrzmiała w dźwiękach ich wspólnych fascynacji rock’n’rollem, soulem czy bluesem. Marcin Bors pomógł zespoić świat korzeni ze światem współczesnych nagrań, przyprawiając utwory szczyptą swojego producenckiego pieprzu, nie tylko w warstwie gitarowej. Parę numerów łobuzerską liryką wsparł Ras (Rasmentalism), tworząc kolejny wymiar tej muzycznej opowieści.

„Aura” kontynuuje myśl, dzięki której narodził się „Zew”, wynosząc ją na jeszcze wyższy poziom energetyczny. Wszystkie kompozycje na „Aurze” są na tyle charakterystyczne, że zostawiły trwały ślad na playlistach fanów artysty. Brzmienie retro, do tego nowoczesne muzyczne elementy, dobre teksty i wisienka na torcie czyli wokal Mroza.

Polecane

Share This