fot. mat. pras.
„King Sento 2” Sentino zadebiutował w Top 10 Olisu. Pierwotnie na płycie mieliśmy usłyszeć Alberto, ale były reprezentant GM2L, kierujący dziś własnym labelem Miejska Jungla finalnie nie zgodził się na publikację jego zwrotki, więc utwór „Labubu” wyleciał z finalnej tracklisty.
Trueman, który jest project managerem „King Sento 2” nie może zrozumieć decyzji Alberto i przekonuje, że raper powinien być wdzięczny, że dano mu szansę obecności na tak prestiżowym wydawnictwie jak „King Sento 2”.
Trueman szydzi z Alberto
– Pozwoliłem ci być na „King Sento 2” mimo twojej liczby słuchaczy. Ciebie aktualnie nikt nie słucha – szydzi Trueman, pokazując, że w ciągu tygodnia klip do singla „HALO” wyświetlono na YouTubie zaledwie 17 tys. razy. W tym samym czasie kawałek zgromadził 30 tys. streamów na Spotify i choć nie jest to może imponująca liczba, to Trueman ją pominął.
Alberto odpowiada na zaczepkę
Alberto nie pozostał dłużny współpracownikowi Sebastiana Alvareza i skrytykował zarówno Truemana, jak i „King Sento 2”, które jest zdaniem Alberto „najgorszym albumem Sentino, jaki słyszał.
– Zero jakości i spójności, jeszcze te wyświetlenia z komentarzami wykupione. Może i dobry jest w oszukiwaniu ludzi na pieniądze i wciskaniu kitu, ale na muzyce to się p*ała nie zna za grosz – ocenił Alberto.