fot. mat. pras.
W ubiegłym tygodniu Prime Show MMA ogłosiło, że po trzyletniej przerwie Arab wraca do oktagonu. Na najbliższej gali federacji freakowej raper zmierzy się z Black Pantherem. Okazuje się jednak, że pierwotnie artysta miał walczyć z kimś innym, tak przynajmniej przekonuje Alberto.
Alberto miał walczyć z Arabem?
Związany z Fame były podopieczny Malika Montany poinformował odbiorców na Instagramie, że to właśnie on miał być pierwszym rywalem Araba po przerwie. Alberto sugeruje, że jego rywal zrezygnował z pojedynku.
– Arab w strachu, więc się wycofał. Kto według was na jego miejsce wpadnie pod maczetę? – zwrócił się do fanów Alberto.
Arab nie odniósł się do uwagi Alberto. Wydaje nam się jednak, że prędzej czy później to zrobi.