fot. mat. pras.
Na instagramowym profilu Alberto trwa Q&A. Artysta zachęcił fanów do zadawania pytań, prezentując snippet jednego z nowych kawałków. W utworze „Wady” nieco zaskakująco gościnnie wsparł go Sentino. Słuchacze od razu zaczęli doszukiwać się ukrytego ataku na Malika Montanę. Zapytany, czy numer z Sebastianem to pstryczek w nos byłego wydawcy, Alberto odparł:
– I po co się doszukiwać takich teorii? Nagrałem track z bardzo dobrym muzycznie artystą i tyle. Klimat w tym kawałku to sztos i real shit bro.
SPRAWDŹ TAKŻE: Justin Bieber przeszedł przez piekło u Diddy’ego
Alberto ma sporo nowego materiału, który ma być rozłożony na dwa wydawnictwa. Pierwszym ma być „pełny życiowy album”, drugim EP-ka „Miejska Jungla II”.
Zapytany o to, ilu gości pojawi się na jego nowej płycie, Alberto odparł: – Jak najmniej raperów z wyj***ym ego. Wolę zaprosić kogoś z undergroundu niż mainstreamowe gwiazdy, które wypinają tyłek w zamian za sławę, jak na imprezach i P. Diddy’ego.