fot. mat. pras.
W ostatnich dniach niespodziewanie doczekaliśmy się serii ciosów wyprowadzonych w kierunku Alberto przez Faziego. Członek Nagłego Ataku Spawacza najpierw zapraszał reprezentanta GM2L na solówkę na noże w lesie, potem zapowiedział, że go zdissuje, a teraz stwierdził, że „będzie cisnął” braciom Simao „tak długo, aż go zabiją, chyba, że szybciej on ich pozabija”.
Co na to Alberto? Podczas instagramowego Q&A raper został zapytany o to, czy odpowie na ewentualny diss. Raper skorzystał z okazji i poza krótką odpowiedzią „tak” lub „nie” wyjaśnił również, dlaczego nie uważa Faziego za ważną postać na scenie.
– No proszę was… mordy. Dla mnie to żadna legenda rapu. Legendą do ja mogę nazwać tak na szybko ZIP Skład, Molsetę, SLU/Peję, Diil Gang, donGURALesko, WSRH Słonia i Shelleriniego, RPK, bo oni mieli wtedy faktyczny wpływ na rozwój polskiej sceny i nie robili sobie z tego jaj.
Więc nie, nie odpowiem na żadnego śmiesznego dissa. Najpierw miały być noże w lesie, teraz dissy. Niech szuka rozgłosu w innych koperkowych aferach – stwierdził Alberto.