fot. mat. pras.
W kwietniu poinformowano, że Alberto i Josef Bratan opuszczają GM2L. Bracia Simao już wcześniej nagrywali pod szyldem Miejska Jungla, niemniej przez pewien czas odbywało się to niejako w strukturach wytwórni Malika, ale od kilku miesięcy raperzy są „na swoim”. Informacji o zakończeniu współpracy towarzyszyło tradycyjne oświadczenie wytwórni, w którym mogliśmy przeczytać: „Kilka lat owocnej współpracy, setki godzin spędzonych wspólnie w studio, single, klipy, koncerty. Pożegnania są zawsze trudne, ale jako label jesteśmy szczęśliwi, że mogliśmy być częścią niezaprzeczalnego sukcesu chłopaków. Miejska Jungla idzie na swoje! Panowie, dziękujemy za wszystko i życzymy Wam na nowej drodze samych sukcesów zarówno wydawniczych jak i prywatnych”.
SPRAWDŹ TAKŻE: Historyczne stadionowe łączenie Dawida Podsiadło i Taco Hemingwaya
W komentarzu pod instagramowym postem o rozstaniu Alberto napisał: – Dziękówa za całą przygodę! Za wspólne sukcesy! Za czas gorszy i lepszy bo każdy z nich uczy na swój sposób! A teraz czas odkryć nowe horyzonty.
Wygląda na to, że strony rozstały się w zgodzie, ale jak wiadomo – część słuchaczy zawsze będzie wietrzyła konflikt. Podczas sobotniego Q&A Alberto zapewnił, że wszystko jest w porządku i nie ma mowy o żadnej spinie między stronami.
– To że Miejska Jungla już nie jest w GM2L, to nie znaczy, że jest jakaś kosa między nami. Mamy ze sobą normalny kontakt i jeżeli w przyszłości będzie taka opcja, to pewnie coś jeszcze razem zrobimy i będziemy się jeszcze grubo bawić do jakichś rzeczy. Nie dopowiadajcie sobie niepotrzebnych rzeczy – powiedział artysta.