foto: P. Tarasewicz / Live
Do nieprzyjemnego zdarzenia doszło w niedzielę podczas koncertu Korteza w chorzowskim Teatrze Rozrywki. Występ artysty został przerwany po tym, jak uruchomił się alarm przeciwpożarowy. Budynek został ewakuowany, na miejsce przyjechała straż pożarna.
Okazało się, że przyczyną uruchomienia alarmu mogły być awaria systemu lub… sztuczna mgła wykorzystywana przez artystę w trakcie występu. Po opanowaniu sytuacji koncert wznowiono.
W trakcie akcji ewakuacyjnej na facebookowym profilu Teatru Rozrywki pojawiło się oświadczenie. Oto jego treść:
Szanowni Państwo,
W trosce o bezpieczeństwo naszej widowni musieliśmy uruchomić procedurę ewakuacji budynku w trakcie trwającego koncertu Korteza.
Przepraszamy za zaistniałą sytuację – po sprawdzeniu budynku przez Straż Pożarną będziemy mogli kontynuować wieczór, niestety z uwagi na trwające procedury – nie możemy jasno powiedzieć kiedy to nastąpi.
Wszyscy staramy się, aby było to możliwe szybko!
Bezpieczeństwo widza to dla nas priorytet, choć rozumiemy, że w tej sytuacji wiąże się to z nieprzyjemną dla Widowni sytuacją.
