Esme Bianco, aktorka, którą znają fani m.in. „Gry o tron” oraz „Supergirl”, dołącza do grona kobiet wysuwających oskarżenia wobec Marilyna Mansona. W wywiadzie dla The Cut odtwórczyni roli Ros z hicie HBO przybliża wstrząsające szczegóły swojej relacji z muzykiem. Bianco i Manson poznali się w 2005 roku dzięki ówczesnej partnerce gwiazdy rocka Dicie von Tiese. Aktorka przyznaje, że możliwość poznania swojego idola z młodzieńczych lat dużo dla niej znaczyła. W 2009 roku Manson zaprosił Bianco do Los Angeles, proponując jej udział w klipie do utworu „I Want to Kill You Like They Do in the Movies” z płyty „The High And Low”. Aktorka przyleciała do niego z Londynu, ale sytuacja, którą zastała na miejscu nie miała wiele wspólnego z tym, czego się spodziewała.
Zapraszając aktorkę do LA Manson poinformował ją, że ma dla niej rolę „ofiary/kochanki” w klipie, którego fabuła ma się opierać na tym, że artysta porwie Bianco ze swojego domu. Na miejscu muzyk wyjaśnił, że całość ma być utrzymana w realistycznym tonie, dlatego zamiast ekipy z profesjonalnym sprzętem jest amatorska kamera.
Sprawdź także: Dawid Podsiadło i Radek Kotarski szykują wspólny projekt
Esme relacjonuje, że kolejne trzy dni spędziła w bieliźnie i bez pożywienia. Manson zamiast posiłków miał podawać jej kokainę. Aktorka mówi The Cut, że Marilyn był wobec niej agresywny – przywiązywał ją kablami do klęcznika modlitewnego, biczował, a także dotykaj jej ran „elektryczną zabawką erotyczną”. 26-letnia wówczas Esme próbowała sama siebie przekonać, że to wszystko część sztuki wielkiego artysty, bo przecież właśnie za takiego uważała Mansona. Esme wróciła do Londynu, ale po jakimś czasie zaczęła korespondować z Marilynem. W 2011 roku zamieszkali razem – Bianco grała już wówczas w „Grze o tron”, jej małżeństwo się rozpadło, więc Manson stał się jej kolejnym partnerem. Aktorka przyznaje, że na początku było dobrze, ale „miesiąc miodowy” szybko się skończył. Aktorka nie miała kluczy od domu, więc to Manson decydował, kiedy mogła z niego wychodzić i wracać, muzyk narzucał jej styl ubierania się, a także upokarzał, m.in. odtwarzając na jednej z imprez scenę seksu z „Gry o tron” z jej udziałem i mówiąc do zgromadzonych: – To moja dziewczyna, ona jest dziwką. Zobacz, jej cycki wypadły.
Ówczesna asystentka Mansona Ashley Walters wyznała niedawno, że zdarzało jej się „pilnować” Esme Bianco w czasie, gdy jej partner uprawiał seks z innymi kobietami w innym pokoju. Walters podkreśla, że muzyk całkowicie zdominował swoją partnerkę, wywołując u niej syndrom sztokholmski. Nawet kiedy publicznie obnażał jej pośladki, „przecinał klatkę piersiową nożem”, aktorka przez pewien czas nie była w stanie od niego odejść. Sama Bianco mówi: – Byłam wtedy w trybie „przetrwanie”. Mój mózg nauczył mnie być małą i miłą. Rozpaczliwie próbowałam go zadowolić i uchronić się przed kłopotami.