fot. P. Tarasewicz
Po ponad 50 latach Aerosmith żegnają się ze sceną. Zespół poinformował, że nie dokończy Peace Out: The Farewell Tour. Pożegnalna trasa rozpoczęła się we wrześniu 2023 r. Niestety, już po trzech koncertach trzeba było ją przerwać ze względu na problemy z głosem Stevena Tylera. Grupa miała wrócić na scenę w drugiej połowie września tego roku i koncertować aż do końcówki lutego 2025. Niestety, dziś wiemy już, że to się nie wydarzy.
Aerosmith opublikowali oświadczenie, w którym informują, że nie dokończą pożegnalnej trasy. Tym samym koncert, który grupa dała 9 września 2023 r. w hali UBS Arena w Elmont był ostatnim w jego imponującej, pełnej wzlotów i upadków, historii.
„Był rok 1970, kiedy iskra inspiracji zapoczątkowała Aerosmith. Dzięki Wam, naszej Niebieskiej Armii, ta iskra stanęła w płomieniach i płonie od ponad pięciu dekad. Niektórzy z Was są z nami od samego początku i wszyscy jesteście powodem, dla którego stworzyliśmy historię rock and rolla – zaczęli muzycy, dziękując fanom za wiele lat trwania przy nich.
Jak wiecie, głos Stevena jest instrumentem jak żaden inny. Spędził miesiące, niestrudzenie pracując nad tym, aby jego głos był tam, gdzie był przed kontuzją. Widzieliśmy, jak zmagał się z tym, mając u boku najlepszy zespół medyczny. Niestety, jasne jest, że pełna regeneracja po urazie głosu nie jest możliwa. Podjęliśmy rozdzierającą i trudną, ale niezbędną decyzję – jako zespół braci – o rozstaniu ze sceną koncertową” – czytamy w oficjalnym komunikacie.
Warto dodać, że Joe Perry deklarował niedawno, że Aerosmith skupią się na koncertach i nie nagrają już nowej płyty. Czy w związku z tym odwołanie trasy jest równoznaczne z ostatecznym pożegnaniem zespołu? Tego póki co nie wiadomo.