CGM

Aerosmith i YUNGBLUD łączą siły na wspólnej EP-ce „One More Time”

Pierwszy singiel już dostępny.

2025.09.19

opublikował:

Aerosmith i YUNGBLUD łączą siły na wspólnej EP-ce „One More Time”

fot. Ross Halfin / mat. pras.

Aerosmith (Steven Tyler, Joe Perry, Brad Whitford, Tom Hamilton i Joey Kramer) oraz YUNGBLUD ogłosili szczegóły swojej nadchodzącej wspólnej EP-ki zatytułowanej „One More Time”. Premiera zaplanowana jest na 21 listopada. Wydawnictwo ukaże się nakładem Capitol Records i będzie to pierwszym premierowym materiałem Aerosmith od ponad 12 lat. Producentem wydawnictwa jest Matt Schwartz.

Na „One More Time” znalazły się cztery autorskie utwory napisane wspólnie przez Aerosmith i YUNGBLUDA, a także energetyczna, odświeżona wersja klasyka „Back In The Saddle”.

Okładkę EP-ki zaprojektował Joe Foti z marki Chrome Hearts. o pierwszy taki projekt w historii tej luksusowej firmy. „One More Time” można już zamawiać w wersji cyfrowej oraz na limitowanym winylu.

Pierwszym singlem zapowiadającym wydawnictwo jest „My Only Angel”. Piosenka rozpoczyna się a cappella potężnym wokalem Tylera, który pyta: „Czy zapłaczesz, jeśli nazwę cię moim aniołem? Czy odejdziesz ode mnie jeszcze raz”? W tle rozbrzmiewają gitara z lekkim pogłosem, równy rytm perkusji, pulsująca linia basu i subtelne dźwięki pianina. YUNGBLUD i Tyler wyśpiewują hipnotyczny refren, aż w końcu wkracza popisowa, ognista solówka Joe Perry’ego – idealnie podkreślając chemię między dwiema rockowymi generacjami.

„Podłączenie do czystego źródła zasilania”

Decyzja, by rozpocząć współpracę muzyczną z YUNGBLUDEM, była jak podłączenie do czystego źródła zasilania! – wspomina Steven Tyler. – Dla mnie i Joe to była kolejna kosmiczna kolizja, by znaleźć się w studiu z tym skandalicznie utalentowanym i pozytywnie dzikim zwierzęciem o imieniu Dom. Oto dzieciak, który żyje pełnią życia. Dorastał na naszych płytach i na całej brytyjskiej inwazji. A teraz pracujemy razem i tworzymy coś, co łączy pokolenia. YUNGBLUD dokładnie studiował wszystkich wielkich, a teraz realizuje swoje marzenia. Tylko tyle i aż tyle. Gdy razem śpiewaliśmy i graliśmy, już za pierwszym razem poczuliśmy chemię w studiu. Przypomniało mi to czasy sprzed 50 lat, gdy razem z chłopakami pojechaliśmy do Bostonu… Czuliśmy wtedy podobną atmosferę konieczności tworzenia. By powstało coś wielkiego, świeżego, nowego i żeby to było ponadczasowe. Oto rock’n’roll! YUNGBLUD chce stworzyć kolejny rozdział w historii gatunku. Zaprosił nas, byśmy byli częścią tego doświadczenia. Dogadaliśmy się z miejsca. Było epicko. Świetnie się bawiliśmy. Jesteśmy zaszczyceni, że mogliśmy z nim pracować. Rock’n’roll jest ponadczasowy, gdy przelejesz do niego serce i duszę. I wtedy dzieje się magia – podsumowuje Steven Tyler.

Joe Perry dodaje: – Rok temu zadzwonił do mnie YUNGBLUD z pytaniem, czy może przyjechać do Sarasoty i nagrać coś ze mną, napisać parę kawałków. Usłyszałem jego piosenki i powiedziałem: no jasne, ten ziomek ma to coś. Cztery dni w studiu wystarczyły, aby się zapoznać z Domem i jego ekipą. Zadzwoniłem do Stevena i mówię: musisz usłyszeć tego gościa, YUNGBLUDA – to jest to. Przewijamy do maja i jesteśmy wszyscy w studiu, gdzie nagrywamy nową muzykę. Efekt końcowy to wspaniała współpraca Aerosmith i YUNGBLUDA. Niech za resztę przemówi muzyka.

YUNGBLUD wspomina: – Aerosmith to jeden z najważniejszych punktów w dziedzinie rock’n’rolla oraz showmaństwa dla mnie. Byłem gotowy na tę współpracę od samego początku. Gdy tylko weszliśmy do studia, chemia eksplodowała, a utwory niemal same się z nas wylały. To tego typu współpraca, o której nie śmiesz marzyć, więc teraz, gdy siedzę i trzymam w ręku wspólny winyl z Aerosmith, nie mogę w to wciąż uwierzyć. Steven i Joe są w szczytowej formie, a praca z nimi to zaje***ty przywilej. Nagrywam płyty ze swoimi bohaterami, koncertuję z nimi, rock’n’roll zawsze cię ku*** obudzi. Kocham każdą sekundę tego, co się dzieje wokół całego projektu!

Zamiast singla cała EP-ka

YUNGBLUD (właśc. Dominic Harrison) po raz pierwszy spotkał legendarną grupę w studiu, kiedy pracował nad swoim utworem „Hello Heaven, Hello”. Pomysł współpracy ewoluował i zamiast pojedynczego utworu, przerodził się w złożoną z pięciu piosenek EP-kę.

Poza singlowym „My Only Angel”, wydawnictwo ukazuje surową energię YUNGBLUDA w połączeniu z wirtuozerią muzyków Aerosmith: gitary Perry’ego i Whitforda rozpalają charakterystycznym ogniem, bas Hamiltona spaja aranżacje, a niepowtarzalny głos Tylera splata się z wokalem YUNGBLUDA w każdym kawałku. Za bębnami na całej EP-ce zasiadł wieloletni przyjaciel zespołu, Matt Sorum – były perkusista Guns N’ Roses i Velvet Revolver.