Współpracująca dotychczas z niezależną wytwórnią XL Recordings trafiła pod skrzydła Sony Music Entertainment. Umowę podpisano przed Bożym Narodzeniem, jednak dopiero teraz ujawniono kwotę, na jaką opiewała. Brytyjski „The Guardian” poinformował, że Adele otrzyma od Sony 90 milionów funtów. To o 10 milionów więcej niż za kontrakt z EMI z 2002 roku otrzymał Robbie Williams i o 20 więcej od Whitney Houston, której umowa zawarta w 2001 z wytwórnią Arista opiewała na 70 milionów funtów.
Tajemnicą wciąż pozostają szczegóły kontraktu, co oznacza, że nie znamy warunków, które Adele musi spełnić, by otrzymać od Sony pełną zadeklarowaną w umowie kwotę. Nie ujawniono nawet, na ile albumów opiewa umowa. Dziennikarz Music Business Worldwide Tim Ingham komentuje: Adele ugruntowała swoją pozycję na muzycznym rynku. Nikt nie może jej mówić, w jakim kierunku iść. Podpisała kontrakt z wielką wytwórnią zachowując jednocześnie pełną swobodę artystyczną.
Adele ma na koncie trzy krążki. Ostatni, wydany w listopadzie ubiegłego roku „25”, przekroczył pułap 30 milionów sprzedanych kopii na całym świecie.