
fot. Simon Emmett
Po zakończeniu serii koncertów w Las Vegas Adele zadeklarowała, że robi sobie długą przerwę od muzyki. Na jej nowy materiał poczekamy co najmniej kilka lat.
– Nie wiem, kiedy znowu wystąpię. Nic innego nie robię. Naprawdę boję się tego, co teraz będę robić. Nie mam absolutnie żadnych planów – mówiła pod koniec listopada gwiazda.
Koncertowa promocja albumu „30” objęła 110 koncertów – 100 w Vegas i 10 w Monachium. Wiemy, że artystka myśli teraz o powiększeniu rodziny i rozważa „inne aktywności”.
SPRAWDŹ TAKŻE: Fani na Super Bowl buczą na widok Taylor Swift i wiwatują na widok Trumpa
Oczywiście to, że Adele nie nagra na razie nowej płyty i nie wróci na scenę, nie oznacza, że artystka całkowicie porzuciła śpiewanie. Wystarczy spojrzeć na nowy film, opublikowany przez nią w stories na Instagramie. Wokalistka ogląda występ Lauryn Hill na koncercie z okazji 50-lecia „Saturday Night Live” i śpiewa „Killing Me Softly”.
– Wow, SNL, po prostu wow. Niesamowite. Nie mogę uwierzyć w to, co oglądam – skomentowała gwiazda.
ADELE JUST POSTED ON HER STORY 😭 pic.twitter.com/q4SRbzRRTV
— Josh (@adelesjosh) February 15, 2025