fot. mat. pras.
Do kuriozalnej sytuacji doszło podczas poniedziałkowego koncertu Slipknota w Meksyku. Ochroniarze nie chcieli wpuścić na scenę członka grupy Tortilla Mana, ponieważ pomyliła go z fanem. W sieci pojawiło się nagranie, na którym widać, że muzyk usilnie próbuje dołączyć do kolegów i wyrywa się ochronie, ale musi skapitulować w obliczu przewagi liczebnej obsługi koncertu. Pomogła dopiero interwencja Shawna „Clowna” Crahana, który potwierdził, że gość, którego trzymają ochroniarze jest członkiem zespołu i jego miejsce jest na scenie.
Ciekawe, czy decydując się na występowanie w maskach, członkowie grupy zakładali, że taka sytuacja może kiedykolwiek mieć miejsce.
Tortilla Man dołączył do Slipknota w miejsce Chrisa Fehna, z którym grupa rozstała się w atmosferze skandalu. Zespół przez pewien czas nie chciał zdradzać jego prawdziwego nazwiska, ale w marcu tego roku ujawniono, że pod maską kryje się Michael Pfaff, który grał z Clownem w Dirty Little Rabbits.
Slipknot jest obecnie w trasie koncertowej, promującej tegoroczny album „The End, So Far”.
Wyświetl ten post na Instagramie