fot. mat. pras.
Kilka dni temu wrócił temat ubiegłorocznego napadu z bronią A$AP Rocky’ego. 6 listopada raper wraz z dwoma mężczyznami mieli postrzelić byłego kolegę Rocky’ego. Ofiarą okazał się A$AP Relli, który po tym jak sprawa ucichła, teraz oskarża Rocky’ego na stopie cywilnej.
Wczoraj prokurator okręgowy hrabstwa Los Angeles George Gascón postawił raperowi dwa zarzuty – napaści z użyciem połautomatycznej broni palnej oraz otwarcia ognia w miejscu publicznym.
– Użycie broni w miejscu publicznym to poważne wykroczenie, które mogło zakończyć się tragicznie nie tylko dla osoby będącej celem ataku, ale także dla niewinnych przechodniów odwiedzających Hollywood – argumentuje Gascón.
Raper nie komentuje sprawy.