fot. mat. pras.
Wygląda na to, że Caroline Derpienski poważnie potraktowała swoją deklarację o pozwaniu Katarzyny Nosowskiej i firmy Danone. Celebrytce nie spodobał się materiał reklamowy, w którym Nosowska wcieliła się z Kate Nosauski. Zdaniem Derpienski kreacja wokalistki jest jej jawną parodią, w związku z czym będzie się domagała odszkodowania.
Na instagramowym profilu Caroline Depienski pojawiło się zdjęcie komunikatu prasowego, z którego dowiadujemy się, że jej prawnicy zajmują się już głośną sprawą sprzed kilku dni. Uwagę zwraca kwota odszkodowania, którego domaga się celebrytka. Kobieta żąda 50 mln zł, które mają wesprzeć „wskazany przez nią cel społeczny”.
– Chciałabym poinformować, że sprawę reklamy firmy Danone z udziałem jej Partnera Biznesowego, tj. Pani Katarzyny Nosowskiej, powierzyłam mojemy pełnomocnikowi – Panu adwokatowi Stefanowi Mrozkowi z Kancelarii Adwokackiej w Gliwicach, który w moim imieniu podejmie dalsze kroki prawne i jeszcze dziś pisemnie zwróci się do firmy Dadnone ze stosownym zawiadomieniem i wezwaniem.
Naszym zdaniem reklama Danone, trafiająca także do osób nieletnich, daleko wykracza poza sferę dozwolonej satyry i konwencji żartu; narusza moje dobra osobiste, stanowi przejaw hejtu, nienawiści oraz gaslightingu.
Treść i forma reklamy w naszej ocenie wypełnia nadto przesłanki czynu nieuczciwej konkurencji, jest sprzeczna z zasadami współżycia społecznego i dobrymi obyczajami, a także ze zwyczajnym poczuciem przyzwoitości.
Co więcej, działania firmy Danone naruszają również ich wewnętrzne standardy zawarte w Kodeksie Etyki Danone dla partnerów biznesowych czy wyrażone w Polityce Grupy Spółek Danon w zakresie jakości i bezpieczeństwa i higieny pracy.
Zdecydowałam się podjąć działania prawne, gdyż uważam, iż przekroczone zostały wskazane wyżej normy i nie powinno być przyzwolenia na tego typu praktyki dla celów komercyjnych — nie dla hejtu!
Zatem, jeśli ktoś z Państwa podziela moje zapatrywania na ten temat, może wysłać zgłoszenie (także anonimowo) naruszenia zasad etyki bezpośrednio do Danone za pośrednictwem dedykowanej strony pod adresem danoneethicsline.com.
Z uwagi natomiast na rozmiar naruszenia moich dóbr osobistych zamierzam dochodzić przeprosin i zadośćuczynienia w formie rekompensaty pieniężnej w kwocie 50 mln zł z przeznaczeniem na wskazany przeze mnie cel społeczny.
Na koniec chciałabym bardzo serdecznie podziękować wszystkim osobom za każde okazane mi wsparcie i dobre słowo – czytamy w komunikacie prasowym.
