fot. P. Tarasewicz
Wydana wiosną płyta Rasza „Life is Journey” zgodnie z tytułem opowiada o podróżach. Wydawnictwo jest zapisem wizyt artysty w każdym z europejskich krajów. I choć może nie jest to wydawnictwo zrealizowane z tak wielkim rozmachem jak „Egzotyka” Quebonafide, na pewno jest co najmniej tak samo wartościowym.
Praca nad „Life is Journey” zajęła Raszowi pięć lat, choć na zwiedzenie całego kontynentu artysta potrzebował aż ośmiu. W których zakątkach Europy Raszu czuł się najlepiej? Gdzie znalazł najwięcej ciekawej muzyki? To tylko niektóre spośród pytań, na które poznacie odpowiedź oglądając nowy odcinek 1 NA 1.