Siła (z) warzyw, czyli 10 znanych muzyków-wegetarian

„Ilekroć mam zamiar zjeść mięso, zawsze widzę oczy mojego małego psa”.


2018.01.11

opublikował:

Siła (z) warzyw, czyli 10 znanych muzyków-wegetarian

foto: mat. pras.

„Dziewiąty grosz stryjowi, nielicho się narobił / Co to za wegetarianin co wpierdala schabowe?” – pytał Kazik Staszewski w przeboju „12 groszy” w zamierzchłym 1997 roku. Wegetarianizm nie był wówczas tak popularny jak dziś – nie mówiąc już o weganizmie. No właśnie – a czy zastanawialiście się, którzy z waszych ulubieńców nie jedzą mięsa? Oto nasze zestawienie artystów-jaroszy z okazji Dnia Wegetarian, który przypada na 11 stycznia.

Adele

Multiplatynowa wokalistka przeszła wegetarianizm w 2011 roku. I nie ukrywa, że porzucenie starych nawyków żywieniowych ni jest dla niej… bułką z masłem. W rozmowie na antenie Radio 1 powiedziała: „Ilekroć mam zamiar zjeść mięso, zawsze widzę oczy mojego małego psa”. Widać, że dziewczyna walczy ze sobą. Ale wygrywa, bo diety – jak na razie – nie porzuciła!

A$AP Rocky

„Weź to człowieku i ogarnij sobie, w jaki sposób traktowany jest pie**** drób (w hodowli przemysłowej)! Przecież jego produkcja okupiona jest pie**** cierpieniem tych ptaków! Te kurczaki szprycowane są pie**** sterydami i antybiotykami, a ty później to jesz” – mówi, nie przebierając w słowach, jeden z najbardziej zaangażowanych społecznie i politycznie raperów, a zarazem jeden z niewielu wegetarian w tym środowisku.

Anthony Kiedis (Red Hot Chilli Peppers)

„Wkrótce po tym, jak przeszedłem na weganizm, zobaczyłem film dokumentalny o tym, co dzieje się tam, gdzie hoduje się masowo krowy. To tylko przypieczętowało moją decyzję” – wspomina popularny Antek, który nie je mięsa od lat 80., a z czasem przeszedł również na weganizm.

 

Moby

„Pod względem intelektualnym ludzie i zwierzęta mogą się różnić, ale jest oczywiste, że zwierzęta mają bogate życie emocjonalne, czują radość i ból. Ludziom bardzo łatwo zapomnieć o prostej zależności pomiędzy hamburgerem a krową, z której on pochodzi” – mówi genialny twórca muzyki elektronicznej (ale nie tylko). Jest on wegetarianinem od 1985, a weganinem od 1987 roku i czynnie wspiera organizacje pro-animal, w tym nasze Otwarte Klatki.

 

Pablopavo (Vavamuffin, Ludziki)

Mało kto o tym wie, ale popularny warszawski wokalista i tekściarz już od 20 lat nie je mięsa. I nie dorabia do tego jakiejś specjalnej filozofii. „To dla mnie styl życia. Coś zupełnie naturalnego” – mówi Pablopavo, który „przyznał” się do swojego wegetarianizmu dopiero niedawno, na łamach magazynu „Książki” w wywiadzie na temat swojego literackiego debiutu „Mikrotyki”. Przeczytajcie! Naprawdę warto.

P!nk

W głębszy, uduchowiony sposób do wegetarianizmu podchodzi popowa gwiazd(k)a Pink. W jednym z wywiadów wokalistka wyznała: „Zawsze uważałem, że zwierzęta są najczystszymi duchami na świecie. Nie fałszują, ani nie ukrywają swoich uczuć. I są najbardziej lojalnymi stworzeniami na Ziemi. I jakoś my, ludzie, myślimy, że jesteśmy mądrzejsi – co za żart”.

Natalia Przybysz

Podobnie jak swoja siostra Paulina została weganką już jako nastolatka. W rozmowie z jednym z portali mówiła: „Kiedy byłam w pierwszej ciąży i karmiłam dziecko piersią, pomyślałam, że coś jest nie tak, żeby potem sięgać po mleko zwierząt. Zaczęłam czytać na ten temat i dowiedziałam się, że zakwasza ono bardzo organizm, który produkuje wtedy dużo flegmy. A te wszystkie śluzy bardzo lubią bakterie. Zrozumiałam więc, że mleko nie służy mi jako wokalistce, bo nie chcę być zaflegmiona”.

RZA (Wu-Tang Clan)

„Zwierzęta to moi przyjaciele. Jestem pewien, że nie chciałyby skończyć na moim talerzu” – wyjaśnia swoją decyzję przejścia na dietę roślinną genialny „inżynier” brzmienia hiphopowych rycerzy z zakonu Wu-Tang. Jak sam twierdzi, na weganizm przechodził stopniowo, pozbywając się ze swojej diety drobiu, ryb, a z czasem również nabiału pochodzenia zwierzęcego. Wegetarianinem z kolei jest jego kumpel z załogi, czyli GZA.

 

Justin Timberlake

O wegetarianizmie JT nie trzeba chyba nikomu przypominać. Zwłaszcza że wokalista, który już 2 lutego uraczy nas swoją nową płytą, ma dystans do swej diety. Przekonać się o tym można było w 2013 roku, kiedy wystąpił w programie rozrywkowym „Saturday Night Live”. Przebrany za tofu starał się wówczas wykreować „bezmięsną strefę”, zapraszając do restauracji VeganVille przeróbkami znanych piosenek w rodzaju: „Mamy remedium na chroniczne zatwardzenie – błonnik / To odjazdowy składnik jeśli tylko chcesz, żeby twoje jelita się wypróżniły / Tylko brązowy ryż, baby, pełnoziarnisty!”.

 

Thom Yorke (Radiohead)

„Czułem się źle, często miałem kłopoty żołądkowe, kiedy jadłem mięso. Gdy zostałem wege, natychmiast poczułem się zdrowiej i atrakcyjniej. Zostanie wegetarianinem było jedną z pierwszych decyzji, jaką podjąłem, by nie być częścią systemu mięsnego” – opowiada lider Radiohead, którego do przejścia na dietę bezmięsną zainspirował kultowy utwór „Meat Is Murder” grupy The Smiths pod wodzą charyzmatycznego Morrisseya.

Artur Szklarczyk

Polecane

Share This