fot. P. Tarasewicz

• Share
• Tweet

Kilka dni temu Dawid Podsiadło zakończył imponującą Małomiasteczkową Trasę, w ramach której dał 13 koncertów w największych obiektach w Polsce. Dzień po ostatnim koncercie artysta opublikował rozpiskę kolejnego tournee, tym razem zaplanowanego na zimę i wiosnę 2019. Na Wielkomiejski Tour składają się koncerty w 31 miejscowościach. Tym razem Dawid nie będzie koncertował w halach, skupia się natomiast na bardziej kameralnych koncertach klubowych.

Sprzedaż biletów na koncerty w ramach Wielkomiejskiego Touru ruszyła w piątek o 14:00 i… zakończyła się chwilę później. – 4 minuty – mniej więcej tyle zajęło wam wykupienie wszystkich biletów na Wielkomiejski Tour, za co należą się owacje – napisał na Instagramie Dawid Podsiadło. – W piątek o 14:00 chętnych było ponad 15 razy więcej niż miejsc. Siłą rzeczy ci, którzy mieli szczęście i zdobyli bilety, są w mniejszości (bo zakładam, że to po prostu szczęście decyduje o tym, kto kupi bilet, jeżeli w tej samej chwili przez tę samą stronę internetową chce go kupić kilka tysięcy osób). Zatem mam nadzieję, że ta mniej zadowolona aktualnie część z was, którzy chcieli, ale nie mieli szczęścia w polowaniu na bilety, ucieszy się na wieść że na początku stycznia ogłosimy listę dodatkowych koncertów w ramach Wielkomiejskiego Touru – poinformował artysta.

Podczas Małomiasteczkowej Trasy Dawida oglądało ponad 110 tysięcy widzów. Ile osób zobaczy go w trakcie Wielkomiejskiego Touru? Dane poznamy po podaniu ostatecznej liczby koncertów.

 

Wyświetl ten post na Instagramie.

 

Wow. No faktycznie szybko poszło, za co wszystkim którzy tak ochoczo przystąpili do polowania na bilety bardzo dziękuję. Jak o 14:05 dostałem smsa o treści „sold out” odpisałem że niemożliwe. A możliwe się okazało. Sytuacje w których dużo ludzi chce kupić mało biletów zawsze budzą wiele emocji i lawinę komentarzy. „Co, dlaczego, kto jak i jak to możliwe”. Ci którym udało się kupić są zadwoleni, Ci którzy nie mieli szczęścia są źli. Zaczynają się wtedy teorie spiskowe i szukanie „winnych” których zapewniam Was – nie ma. To tylko dość prosty mechanizm w którym jeżeli chętnych jest więcej niż miejsc, niestety nie wszystkim się udaje – sam wielokrotnie odchodziłem z kwitkiem próbując zdobyć bilety na jakiś koncert który wyprzedawał się w przeciągu kilku chwil. Znam ten ból, chociaż nigdy nie sądziłem że będzie to dotyczyło naszych koncertów. Wow W piątek o 14:00 chętnych było ponad 15 razy więcej niż miejsc. Siłą rzeczy Ci, którzy mieli szczęście i zdobyli bilety są w mniejszości (bo zakładam że to po prostu szczęście decyduje o tym kto kupi bilet, jeżeli w tej samej chwili przez tą samą stronę internetową chce go kupić kilka tysięcy osób). Zatem mam nadzieję, że ta mniej zadowolona aktualnie część z Was którzy chcieli ale nie mieli szczęścia w polowaniu na bilety, ucieszy się na wieść że na początku stycznia ogłosimy listę dodatkowych koncertów w ramach Wielkomiejskiego Touru. Proszę Was także o rozsądek i rozwagę – nie kupujcie biletów od pośredników czy osób które sprzedają je na portalach aukcyjnych lub ogłoszeniach na facebooku. W ten sposób bardzo łatwo narazić się na oszustwo o czym zawsze staramy się uprzedzać a mimo to wielu z Was uparcie wpłaca pieniądze oszustom. Nie polecam. W ten sposób stracicie czas, nerwy i oszczędności i nie dostaniecie się na żaden koncert. Nie tędy droga. Uprzedzając pytania: „Dawidzie a gdzie/kiedy xxxxx*” – nie wiem. * -nazwa dowolnej miejscowości której rozczarowany mieszkaniec piszę komentarze, zamiast wsiąść w PKS „Dawid a gdzie bilety, kiedy bilety, po ile bilety” – wszystkie te informacje dostaniecie tutaj na początku stycznia. Spokojnie spokojnie – damy znać kilka dni wcześniej.

Post udostępniony przez Dawid Podsiadło (@dylanwishop) Gru 23, 2018 o 12:30 PST