Energia, pewność, dobre bity, mało kiczu. To epka szefa GUGU.
12 miesięcy temu
Więcej rapu, mniej eksperymentu, ale wciąż dużo pytań.
Jest idea, trochę charyzmy i niezła selekcja bitów. W Pawła z Ursynowa wciąż można wierzyć.
„Degrengolada” nie zszywa się w przekonujący album.
2 lata temu
"Zgłowy Tour" zawitało wczoraj w Warszawie
3 dni temu
Grupa zagrała w warszawskiej Stodole
4 dni temu
Zespół zagrał w Stodole koncert z okazji 20-lecia działaności
5 dni temu
Kosi ma grubo ponad cztery dychy i nadal jest młodzieńczy. Fachowiec i pasjonat w jednym.
Na mnie możesz polegać, bo za mną już zimny prysznic – rapuje Bugs na „Kłamczuchu”. Święte słowa.
Trzy słowa do Sebastiana: Nie kończ waść. Wstydu nie oszczędziłeś, ostatnio zacząłeś coś pokazywać.
Jeżeli tak ma nieść główny nurt, to nie ma po co płynąć gdziekolwiek indziej.
Najsłabsza rzecz wydana nakładem SBM? Sam szef staje do konkursu z „Newcomerem”.
Recenzujemy „72 Seasons”.
Nie mylmy narcyzmu ze szczerością. Flint recenzuje nową płytę Żabsona.
Czasem trzeba wiele stracić, żeby coś odzyskać. O tym przypomina więcej niż dobre „Memento Mori”
Bo do elektro trzeba dwojga.
7 lat temu
Udany powrót. Na własnych zasadach.
Uszanować i słuchać.
Nie musisz w niego wierzyć, ale możesz być go pewien.
„spokój.” sponsorują trzy słowa – mydło, cukier i autopilot.
Płyta „Pośród hien” to sporo profesjonalizmu i mało niespodzianek
Różnorodny pop, który rzadko zaskakuje, za to prawie zawsze działa.
„W każdym (polskim) domu” to zero zadęcia i sto procent przyjemności.
Janusz Walczuk nie jest jeszcze moim nowym idolem. Ale ma potencjał, by kiedyś nim być.
Współpraca Leny Osińskiej i Steeza numer po numerze.
„Głowa rodziny” to 20 minut szczęśliwego ojca, zdystansowanego rapera i nieszczęśliwego obywatela.
"Dajcie mu żyć" - apeluje w recenzji Marcin Flint.
Słodko-gorzki posmak imponującego wydawnictwa.
Prawie 30 lat na scenie i artystka nadal potrafi pokazać się z nieznanej dotychczas strony.
"Całość nie tylko funkcjonuje, ale i czaruje"