fot. Instagram / @boginigypsyqueenx
Pierwsze rapowe próby są dla Bogini Gypsy Queen na tyle satysfakcjonujące, że artystka zadeklarowała ostatnio choć pozostania w branży muzycznej na dłużej, kosztem kariery sex-streamerki. – Kochani ta wiadomość może wstrząsnąć większością z was, ale powoli rozważam odejście z branży po….no. Czy sporo zrobiłam dla polskiej sceny xx? To pozostawiam już waszej opinii. Spokojnie, jeszcze nie uciekam ale poważnie rozważam! Jest sporo fajnych rzeczy do roboty, muzyka w której czeka mnie jeszcze sporo pracy, ale fajnie że na waszych oczach mogę się rozwijać, bo to daje mi niezłego kopa i bardzo motywuje, są też inne projekty, ale to na razie tajemnica – poinformowała fanów.
Jesienią na rynku ma się pojawić debiutancka płyta Bogini. Początkująca raperka promują m.in. singlem „Big Boy” z Sobotą. Artystka jest aktywna w mediach społecznościowych, ale publikowany przez nią kontent nie wszystkim odpowiada. Bogini opublikowała dziś na Instagramie zdjęcie z Tomaszem Adamkiem. Fotka szybko zniknęła z jej profilu z po komentarzu Bogini wnioskujemy, że stało się to na prośbę pięściarza.
– Panie Tomaszu, nie jestem typem człowieka, który zaraz zacznie robić na tym jakąś dramę dla rozgłosu, że zostałam poproszona przez pana o usunięcie zdjęcia. Usunęłam, pozdrawiam i życzę dużo zdrowia – napisała.
Co na to Tomasz Adamek? Sportowiec skomentował sytuację na usuniętym już story. – Robię sobie zdjęcia z każdym. Jakaś osoba poprosiła o takie zdjęcie w miejscu publicznym. Nie wiedziałem, czym ta osoba się zajmuje. (…) Nie wyrażam zgody na udostępnianie wizerunku obok osoby z taką przeszłością – napisał pięściarz.