fot. mat. pras.
Motywem przewodnim w kinach w 2023 r. – oczywiście poza strajkami scenarzystów i aktorów – zdecydowanie był „Barbenheimer”. Kampania wiralowa zapewniła solidny boost zarówno „Barbie”, jak i „Oppenheimerowi”, czyniąc tę pierwszą produkcję najlepiej zarabiającym filmem ubiegłego roku (prawie 1,5 mld dolarów na całym świecie). Dzisiejsza gala Złotych Globów pokazała, że „Barbenheimer” nadal ma się dobrze, przynajmniej w muzycznych kategoriach. Statuetkę za najlepszą muzykę otrzymał Ludwig Goransson, kompozytor ścieżki dźwiękowej do „Oppenheimera”, natomiast w kategorii najlepsza piosenka nagrodzono Billie Eilish i jej „What Was I Made For?” z „Barbie”. Warto dodać, że w tej drugiej kategorii aż trzy z sześciu piosenek pochodziły z filmu Grety Gerwig.
Największymi wygranymi gali byli twórcy „Oppenheimera” i „Sukcesji”. Film Christophera Nolana zgarnął aż pięć statuetek, w tym dla najlepszego dramatu i za reżyserię. Serial „Sukcesja” uhonorowano czterema nagrodami, m.in. w kategorii najlepszy serial dramatyczny.
Przypominamy nominowanych w muzycznych kategoriach.
Najlepsza muzyka:
Jerskin Fendrix – „Biedne istoty”
Ludwig Goransson – „Oppenheimer” (nagroda)
Mica Levi – „Strefa interesów”
Daniel Pemberton – „Spider-Man: Poprzez multiwersum”
Robbie Robertson – „Czas krwawego księżyca”
Joe Hisaishi – „Chłopiec i czapla”
Najlepsza piosenka:
Bruce Springsteen – „Addicted to Romance” – „She Came to Me”
Dua Lipa – „Dance the Night” – „Barbie”
Ryan Gosling – „I’m Just Ken” – „Barbie”
Jack Black – „Peaches” – „Super Mario Bros. Film”
Lenny Kravitz – „Road to Freedom” – „Rustin”
Billie Eilish – „What Was I Made For?” – „Barbie” (nagroda)
Raper nie może przeboleć braku miejsca na głównej scenie.
"Wosk" to idealny kawałek na wakacje.
Wiemy, z kim będzie rywalizowała Patricia Kazadi.
"Z jakiegoś powodu wciąż sprowadzamy deszcz".