Nowojorski raper zorganizował chat z fanami na Facebooku, gdzie ogłosił, że po siedemnastu latach od wydania debiutanckiego albumu, kultowego „Black On Both Sides” kończy muzyczną działalność. Wcześniej jednak zagra pożegnalny koncert w Kapsztadzie, stolicy RPA, gdzie obecnie mieszka. Występ ma obfitować w stare, klasyczne nagrania, jak i nowe kompozycje, nagrane razem z Ferrari Sheppardem w ramach duetu Dec. 99th.
Całość będzie transmitowana na żywo, jednak wideo będą mogli obejrzeć tylko ci, którzy wcześniej kupią bilet. Kiedy odbędzie się koncert? Tego na razie nie wiadomo, ale Bey zapewnił, że do końca tego roku chce zakończyć muzyczną aktywność. Można się więc spodziewać, że do występu dojdzie jeszcze tej jesieni.
Raper ogłosił, że w następnych latach zajmie się projektowaniem ubrań oraz kręceniem filmów.
Decyzja o zakończeniu działalności przez Beya nie jest wielkim zaskoczeniem. Artysta przez ostatnie lata nie był szczególnie aktywny. Wprawdzie w ostatnim czasie wydał kilka nowych piosenek, ale wbrew oczekiwaniom nie zwiastowały one żadnego większego materiału.
Niespodzianka dla fanów zgromadzonych na PGE Narodowym.
Przed nami danie główne.
Raper nie może przeboleć braku miejsca na głównej scenie.
"Wosk" to idealny kawałek na wakacje.
Wiemy, z kim będzie rywalizowała Patricia Kazadi.
