fot. kadr z wideo
Ronnie Ferrari pojawił się w niedzielnym „Pytaniu na Śniadanie”. Artysta opowiedział Marzenie Rogalskiej i Tomaszowi Kammelowi m.in. o olbrzymim sukcesie piosenki „Ona by tak chciała”, którą w ciągu dwóch miesięcy od premiery odtworzono na YouTube ponad 66 mln razy. W programie wyemitowano fragment występu Ronniego, co nie spodobało się władzom TVP. W tekście nie brak odniesień do narkotyków i seksu, Ferrari wspomina w nim o „blantach”, „gibonach” czy „dupie”.
Występ Ronniego nie spodobał się widzom TVP2, którzy na fanpage’u PnŚ zarzucili programowi promowanie narkotyków i patologii. W reakcji władze stacji zawiesiły wydawcę niedzielnego odcinka nie za rozmowę z nim, ale właśnie za fragment utworu, który w opinii szefostwa stacji nie jest zgodny z jej standardami. Warto przy tym zaznaczyć, że kilka dni wcześniej Ronni wykonał „Ona by tak chciała” na transmitowanej przez TVP2 imprezie „Roztańczony Narodowy”.
Poniżej znajdziecie fragment „Pytania na Śniadanie” z udziałem Ronniego.
Artysta nie podjął wyzwania, ponieważ "zamknął rozdział pajacowania w internecie".
Organizatorzy nie szukali długo zastępstwa.
Premiera krążka we wrześniu.
"Wracaj do swojego kraju - krzyczy pies rasista".
To druga zapowiedź nadchodzącego albumu giganta z Detroit.