fot. mat. pras.
W opublikowanym w piątek singlu „Najmłodszy książę” White niespodziewanie zaatakował SBM Label. „Opuściłem SBM, dzięki za wspólną przygodę / Ale mogliście lеpiej rozejść się z 2115 / Może wy udawaliściе rodzinę, no, ale ja nigdy nie / Booker mnie ch*jał na kasę, byłem łatwowiernym dzieciakiem, ale wybaczam / Mama chyba cię nie nauczyła, że to nigdy się nie opłaca” – nawijał White.
Białas odpowiedział w nocy z soboty na niedzielę kawałkiem „Uważaj, z kim pijesz”, w którym zaznaczył, że sam odradzał mu trasę, na której to reprezentant ekipy 2115 miał być „ch*any na kasę”. Po kilku godzinach White wrzucił swój numer „Rodzina ma znaczenie”, podkreślając, że z szacunku dla Białasa na kolejny diss nie odpowie, a kolejnej nocy – zgodnie z oczekiwaniami – Bizzy zamknął temat trackiem „Outro 2”.
SPRAWDŹ TAKŻE: Białas kończy beef z White’em. „Czuję się, jakbym bawił się z synem w pochowanego”
Beef przyszedł i poszedł, wśród fanów czuć duży niesmak ze względu na to, jak się to rozegrało. Tymczasem White zapytany w weekend przez fanów, czy jest zadowolony z tego, jak odebrano „Najmłodszego księcia”, przyznał, że bardzo, a przy okazji wyjaśnił, dlaczego zdecydował się nagrać ten numer.
– Zrobiła dokładnie to, co zakładałem, że zrobi. Oczyści mi głowę – pisze o piosence White 2115.
Przed nami danie główne.
Raper nie może przeboleć braku miejsca na głównej scenie.
"Wosk" to idealny kawałek na wakacje.
Wiemy, z kim będzie rywalizowała Patricia Kazadi.