Foto: @piotr_tarasewicz / @cgm.pl
Podczas spotkania Igi Świątek z Jekateriną Aleksandrową podczas turnieju WTA w Madrycie można było usłyszeć „Marcepan” sanah i „Superhero” Viki Gabor. DJ-ka obsługująca imprezę chciała w ten sposób docenić zarówno Igę, jak i i polskich kibiców, którzy licznie pojawiają się na jej meczach. Wygląda jednak na to, że podobna sytuacja już się nie zdarzy, ponieważ zawodniczka poprosiła o zaprzestanie prezentowania polskich utworów.
Czym podyktowana jest decyzja Igi? Tenisistka przyznała kiedyś, że najchętniej słucha rockowych klasyków, można więc podejrzewać, że proponowany repertuar po prostu nie przypadł jej do gustu. Przyczyna jest jednak zupełnie inna. DJ Mar, która odpowiada za oprawę imprezy w Madrycie, zdradziła, że Iga nie chce na korcie polskich piosenek, ponieważ nie chce, by w jakikolwiek sposób wyróżniać ją na tle innych zawodniczek biorących udział w turnieju.
Niespodzianka dla fanów zgromadzonych na PGE Narodowym.
Przed nami danie główne.
Raper nie może przeboleć braku miejsca na głównej scenie.
"Wosk" to idealny kawałek na wakacje.
Wiemy, z kim będzie rywalizowała Patricia Kazadi.