foto: Mikael Eriksson
Do sklepów trafiła dziś nowa płyta Ghost zatytułowana „Prequelle”. Niestety, zamiast cieszyć się premierą albumu muzycy dzielą się tragicznymi wiadomościami – fan przewieziony do szpitala podczas wczorajszego koncertu w Milwaukee zmarł.
Wczoraj ok. 21.15 w Riverside Theater w Milwaukee doszło do wypadku. Jeden z uczestników koncertu upadł pod sceną. Po krótkiej interwencji służb medycznych na miejscu mężczyznę przewieziono do szpitala. Grupa przerwała koncert po zagraniu 13 utworów (w setach Ghost na obecnej trasie znajdują się 24 kawałki). Muzycy schodząc ze sceny nie wiedzieli jeszcze, że mężczyzna nie przeżyje.
Grupa prosiła wczoraj o wsparcie dla fana, po otrzymaniu tragicznych wieści złożyła kondolencje rodzinie zmarłego, pisząc kilkadziesiąt minut temu na fanpage’u: – Dziś rano dowiedzieliśmy się, że mężczyzna przewieziony do szpitala z naszego koncertu zeszłej nocy w Milwaukee, zmarł z naturalnych przyczyn. Nasze serca są pęknięte dla niego i jego rodziny. Raz jeszcze prosimy, byście skierowali w ich stronę swoje myśli, modlitwy i kondolencje, a także uszanowali ich prawo do prywatności.
Raper nie może przeboleć braku miejsca na głównej scenie.
"Wosk" to idealny kawałek na wakacje.
Wiemy, z kim będzie rywalizowała Patricia Kazadi.
"Z jakiegoś powodu wciąż sprowadzamy deszcz".