fot. Marcin Bąkiewicz / mfk.com.pl
To będzie bez wątpienia jedno z najważniejszych tegorocznych wydarzeń na amerykańskiej scenie rapowej. Po czterech latach od znakomitej „Daytony” Pusha T wydaje nowy album. Kiedy? Tego na razie nie wiadomo, poznaliśmy za to tytuł i koncertowe plany artysty.
– Moja marka w całości kręci się wokół tworzenia arcydzieł – powiedział niedawno Pusha w wywiadzie dla Complex. – To kwestia dziedzictwa. Chodzi o bycie wielkim. To najprawdziwszy materiał w hip-hopie, a ja jestem jego Martinem Scorsese.
Z kolei w wywiadzie dla Office Magazine artysta przyznał: – Jestem powieścią. Jestem pier***oną trylogią „Ojciec chrzestny”.
Pusha T wie, jak podgrzać atmosferę. Jego nowy krążek otrzymał tytuł „It’s Almost Dry”. Choć artysta nie zdradza, kiedy wydawnictwo ujrzy światło dzienne, spodziewamy się, że wydarzy się to niebawem, ponieważ już 29 maja raper da w Seattle pierwszy koncert w ramach trasy It’s Almost Dry Tour. Warto dodać, 19 sierpnia artysta wystąpi w Londynie, co może oznaczać, że zawita do Europy na dłużej.
Przypominamy opublikowany w tym tygodniu numer „Neck & Wrist”, w którym Puszaty połączył siły z JAYEM-Z i Pharrellem Williamsem.
Niespodzianka dla fanów zgromadzonych na PGE Narodowym.
Przed nami danie główne.
Raper nie może przeboleć braku miejsca na głównej scenie.
"Wosk" to idealny kawałek na wakacje.
Wiemy, z kim będzie rywalizowała Patricia Kazadi.