To było grane: 4 grudnia

4.12.1969 – Jest wręcz modelowym przykładem, jak można połączyć muzykę z biznesem. Ma na swoim koncie 15 nagród Grammy, 50 milionów sprzedanych płyt oraz ponad pół miliarda dolarów. Shawn Corey Carter, znany całemu światu jako Jay-Z kończy dziś 43 lata. Raper jest współwłaścicielem m.in. The 40/40 Club czy też drużyny koszykarskiej Brooklyn Nets, jest również posiadaczem rekordu jeśli chodzi o liczbę albumów, które zadebiutowały na szczycie zestawienia Billboard 200 (poprzednim rekordzistą był Elvis Presley). A jeśli jeszcze komuś mało, to dopełnieniem listy powodów, aby zazdrościć Jayowi jest fakt, że od 2008 roku jego żoną jest Beyonce Knowles.

4.12.1971 – Dokładnie 41 lat temu podczas koncertu Franka Zappy w szwajcarskim Montreux doszło do pożaru. Występ odbywający się w tamtejszym kasynie został przerwany z powodu wystrzelenia flary przez jednego z widzów. Tłum momentalnie ogarnęła panika, nad którą próbował zapanować szef Montreux Jazz Festival w osobie Claudie Nobsa, sam Frank natomiast podobno czmychnął przez okno. Sytuację upamiętniają bootleg pt. „Swiss Cheese/Fire” oraz przede wszystkim legendarna piosenka Deep Purple pt. „Smoke On The Water”, której tekst jest opisem całego wydarzenia.

4.12.1993 – Z tą datą wiąże się również inna rocznica dotycząca Franka Zappy, tym razem niestety dużo smutniejsza. Dokładnie 22 lata po słynnym pożarze, artysta zmarł na raka prostaty w wieku pięćdziesięciu trzech lat. Za życia dał się poznać jako gitarzysta, wokalista, kompozytor, autor tekstów, ale również aktor, reżyser, producent i scenarzysta filmowy. Podczas swojej wieloletniej kariery, w trakcie której m.in. stał na czele grupy The Mothers of Invention, współpracował z takimi artystami jak Steve Vai, Terry Bozzio czy Capitan Beefheart. Zappa pozostawił po sobie ogromną muzyczną spuściznę, która obejmuje wszelakie gatunki muzyczne, od rocka, popu i soulu, po muzykę renesansową i barokową.