fot. P. Tarasewicz
Po kilkunastu miesiącach walki z koronawirusem świat powoli zaczyna się otwierać. Jedne kraje radzą sobie z pandemią lepiej, inne gorzej, ale choć do normalności jeszcze daleko (nie brak też głosów sugerujących, że świat jaki znamy, już nie wróci), to stopniowo znikają kolejne ograniczenia, a ludzie coraz odważniej spotykają się z innymi.
Przez rok zalecano nam, byśmy – kiedy tylko możemy – pozostawali w domach. Ograniczenie aktywności często prowadzi do przybierania na masie, czego najlepszym dowodem jest The Game, który przyznał, iż jego ciało nie najlepiej zniosło ostatni rok.
– Kwarantanna sprawiła, że mam 30 funtów (nieco ponad 13,5 kg) nadwagi – przyznał raper, wyjaśniając, że przez rok pobytu w domu jadł to samo co jego dzieci, ale w jego przypadku wszystko odłożyło się na brzuchu i twarzy.
– To gówno miało mnie przez ponad rok, ale jak tylko świat zaczął się otwierać z powrotem, postanowiłem przejąć kontrolę nad moim ciałem i wrócić do postaci, w jakiej czuję się najlepiej i najwygodniej. Po 56 dniach programu 60 Days Of Fitness jestem zdrowszy, szczuplejszy i gotowy, by rozpieprzyć lato. A to dopiero początek. Dajcie mi czas do moich urodzin, by pokazać, co naprawdę można zrobić w tym programie, gdy jesteście na nim skoncentrowani – skomentował raper, zachęcając do udziału w swoim programie treningowym.
Niespodzianka dla fanów zgromadzonych na PGE Narodowym.
Przed nami danie główne.
Raper nie może przeboleć braku miejsca na głównej scenie.
"Wosk" to idealny kawałek na wakacje.
Wiemy, z kim będzie rywalizowała Patricia Kazadi.