fot. mat. pras.
Tydzień po premierze albumu „Egzegeza: Księga pszczół”, o którym sporo mówili goście CGM Rap Podcastu, Tau deklaruje, że znika z mediów społecznościowych. Artysta opublikował na fanpage’u nagranie, w którym wyjaśnia:
– Nadszedł moment, że muszę odejść. Sześć lat nieustannej aktywności na Facebooku, YouTube i Instagramie, w mediach, wywiadach, telewizjach. I ten ostatni projekt, koncepcyjny, 14 utworów plus nagrałem wam 14 odcinków rekolekcji. Po prostu padła mi bateria. Duchowo trzymam się bardzo dobrze, ale psychicznie i fizycznie jestem bardzo zmęczony.
Tau poinformował, że od teraz jego profile będą prowadzić pracownicy Bozon Records. On sam chce się skupić na trasie promującej ostatnie wydawnictwo. Artysta przyznaje, że nie wie, jak długo potrwa jego rozbrat z mediami społecznościowymi.
Argentyńczycy trafili Drizzy'ego w czuły punkt.
Organizatorzy jednoznacznie wskazują winnego tej sytuacji.
"Będzie wciskać swój kit mediom i można na tej podstawie nakręcić płaczliwą serię pt. 'Oszukana'".
Artysta ruszył z przedsprzedażą nowego wydawnictwa.