Dry the River to porównywana często z Fleet Foxes oraz Mumford & Sons grupa z Wielkiej Brytanii. Sami definiują swoją muzykę jako „gospel-funk grany przez punk-rockowców”. Ich debiutanckie EP-ki z 2011 roku („No Rest” oraz „Weights & Measures”) wzbudziły zainteresowanie mediów oraz publiczności, rozbudzając spore nadzieje związane z debiutanckim albumem długogrającym. Z nawiązką spełnił je doskonały debiut „Shallow Bed”, który swoją premierę miał w marcu tego roku. Płyta zebrała entuzjastyczne recenzje, dziennikarze podkreślali między innymi znakomite teksty formacji.
Bilety na koncerty są jeszcze dostępne
Przed nami danie główne.
Raper nie może przeboleć braku miejsca na głównej scenie.
"Wosk" to idealny kawałek na wakacje.
Wiemy, z kim będzie rywalizowała Patricia Kazadi.