Przez jakiś czas cała scena żyła spięciem pomiędzy Snoop Doggiem, a Eminemem. Między legendami zawrzało po tym jak Snoop stwierdził w jednym z wywiadów, że raper z Detroit nie jest w jego top 10 raperów wszech czasów. Em poczuł się urażony i odpowiedział Snoopowi w numerze „Zeus”. Dodatkowo w jednym z wywiadów wyjaśnił także dlaczego zaczepił swojego, wydawałoby się, bliskiego kolegę. Snoop skwitował to tylko krótkim zdaniem w social mediach „módlcie się, żebym na to nie odpowiadał”. Nic się jednak nie wydarzyło, a sam Snoop sugerował w social mediach, że między nim a reprezentantem Detroit zostało wyjaśnione. Teraz kalifornijski raper opowiedział o spięciu z Eminemem w programie Watch What Happens Live with Andy Cohen. Zapytany przez dwoje fanów o wers z „Zeusa” Snoop stwierdził, że wszystko jest w porządku, a cały konflikt to „rodzinna sprzeczka”.
Wciąż jesteśmy przyjaciółmi. To rodzinna sprzeczka i nie chcę, aby wychodziła poza rodzinę – skwitował raper – Powiedział to co powiedział, szanuję to, ale na tym skończymy – dodał.
SPRAWDŹ TAKŻE: Zoe Wees pokazuje środkowy palec nierealnym kanonom piękna
Raper nie może przeboleć braku miejsca na głównej scenie.
"Wosk" to idealny kawałek na wakacje.
Wiemy, z kim będzie rywalizowała Patricia Kazadi.
"Z jakiegoś powodu wciąż sprowadzamy deszcz".