Rafał Brzozowski zdradza, który artysta przestał mu podawać rękę po tym, jak dostał pracę w TVP

"Powiedział do mnie, że nie mam honoru, nie mam coś tam, jakieś takie rzeczy".


2025.03.03

opublikował:

Rafał Brzozowski zdradza, który artysta przestał mu podawać rękę po tym, jak dostał pracę w TVP

fot. mat. pras.

Rafał Brzozowski był jedną z ofiar zmian w TVP po wyborach parlamentarnych w 2023 r. Z racji na to, że nowym władzom stacji kojarzył się z poprzednią władzą, w przebudowywanej stacji zabrakło dla niego miejsca. W rozmowie z Żurnalistą wokalista deklaruje, że przez to, jak bardzo polityczna od dekady jest Telewizja Polska, to gdyby dziś dostał propozycję powrotu, nie przyjąłby jej.

Janowski nie może darować Brzozowskiemu

Zanim Brzozowski został gospodarzem „Jaka to melodia?”, prowadził „Koło fortuny”. Do „Melodii” przeszedł w 2019 r., zamieniając się z Norbim, skierowanym przez Jacka Kurskiego do „Koła fortuny”. Przypomnijmy – zanim w „Jaka to melodia?” pojawił się Norbi, gospodarzem programu przez dwie dekady był Robert Janowski. Wokalista pożegnał się z teleturniejem i z TVP, ponieważ „nie zgadzał się z przekształceniem publicznej telewizji w medium władzy”. Janowski bardzo źle zareagował na to, że z TVP związał się Brzozowski.

„Powiedział, że nie mam honoru”

Jak była msza po śmierci Zbyszka Wodeckiego, nie podał mi ręki i pod kościołem powiedział, że nie chce mnie znać i nie poda mi nigdy ręki. I ja wtedy mu powiedziałem: „Ok, your choice”. Nigdy więcej nie chciał ze mną rozmawiać – mówi Żurnaliście Rafał, przyznając, że „kiedyś byli kolegami, ale dziś tej relacji nie ma”.

Powiedział do mnie, że nie mam honoru, nie mam coś tam, jakieś takie rzeczy. A tak naprawdę to on nie wie o tym, że ja wiele razy tam go broniłem w tych rozmowach. (…) Obaj, uważam, że padliśmy ofiarą pewnej manipulacji ze strony pewnego człowieka z telewizji, który miał z nim konflikt. Mnie wykorzystał do tego, żeby ten konflikt wygrać i wygrał ten konflikt – wyjaśnia gość Żurnalisty.

Polecane