„All For One” zapowiada zupełnie nowy rozdział w karierze ekipy z Manchesteru.
Nie jest przesadą stwierdzenie, że The Stone Roses to jeden z najbardziej wpływowych zespołów w dziejach muzyki popularnej. Oasis, U2, The Chemical Brothers, MGMT, Blur, Klaxons… Lista artystów, w tym wielkich zespołów, które zawdzięczają im karierę bądź choćby inspirację byłaby niemiłosiernie długa. Wydany w 1989 roku debiutancki album grupy zatytułowany po prostu „The Stone Roses”, łączący alternatywny rock z psychodelią i muzyką taneczną zrewolucjonizował muzyczną scenę na Wyspach. Przyozdobiona na okładce plasterkami cytryny płyta stała się jedną z ikon nie tylko brytyjskiej, ale też światowej popkultury. Dziś ta sama cytrynka widnieje na okładce nowego singla „All For One”, który zapowiada zupełnie nowy rozdział w karierze ekipy z Manchesteru.
Niespodzianka dla fanów zgromadzonych na PGE Narodowym.
Przed nami danie główne.
Raper nie może przeboleć braku miejsca na głównej scenie.
"Wosk" to idealny kawałek na wakacje.
Wiemy, z kim będzie rywalizowała Patricia Kazadi.