fot. P. Tarasewicz
Nick Cave odpowiedział na pytania fanów. Naja – fanka z L.A. zapytała Cave’a o to, czy lubi Kanye Westa. Odpowiedź była dość zaskakująca, bo Nick nazwał Kanye „największym artystą na Ziemi”:
– Tworzenie sztuki jest formą szaleństwa – zanurzamy się głęboko w naszą własną wizję i gubimy się w niej. Nie ma na Ziemi muzyka, który byłby tak zaangażowany w swoje własne obłąkanie, jak Kanye, i pod tym względem jest on obecnie największym artystą na Ziemi – odpowiedział Cave.
Fan z Francji zapytał muzyka, czy ten nie bał się nigdy utraty fanów, przez zmianę brzmienia jego kapeli.
– Kochamy i szanujemy naszych fanów, zarówno przeszłych, jak i obecnych, ale oczywiście mogą swobodnie przychodzić i wychodzić, jak im się podoba – powiedział Cave.
– To, co próbują zrobić The Bad Seeds, to pielęgnowanie naszych słuchaczy, rzucanie im wyzwań i konfrontowanie ich, tworzenie płyt, które powodują pewien dysonans, a może nawet przeszkadzają, ale mam nadzieję, że ostatecznie ich poruszą. Utrata fanów to dodatkowe szkody wynikające z angażowania się w muzykę z perspektywy artystycznej, a nie komercyjnej. Tworzenie muzyki specjalnie dla fanów może być zgubne i wynikać z chęci wykorzystania ich. Wyzywająca muzyka ze swej natury alienuje niektórych fanów, inspirując innych, ale bez tego dysonansu nie ma rozmowy, nie ma ryzyka, nie ma łez i nie ma uśmiechu, nikt nie jest wzruszony i nikt nie ma na to wpływu! – dodał Nick.
Artysta nie podjął wyzwania, ponieważ "zamknął rozdział pajacowania w internecie".
Organizatorzy nie szukali długo zastępstwa.
Premiera krążka we wrześniu.
"Wracaj do swojego kraju - krzyczy pies rasista".
To druga zapowiedź nadchodzącego albumu giganta z Detroit.
Zobaczcie nagrania z występu.