fot. P. Tarasewicz
Hejt nie jest może nowym zjawiskiem, ale na pewno kojarzonym głównie z erą internetu. Tymczasem ludzi, którzy życzyli artystom śmierci nie brakowało już kilkadziesiąt lat temu, co Nergal potwierdza przed naszą kamerą. W rozmowie z Marcinem Flintem muzyk przyznaje, że teraz i tak jest lekko, ponieważ hejterzy ograniczają się do cancelowania ludzi, a kiedyś potrafili wjechać do domu z bronią w ręku. Nasz gość miał w przeszłości taką sytuację, o czym opowiedział w trakcie nagrań Flintesencji. Cały odcinek podcastu wkrótce na CGM.pl, póki co zobaczcie jego krótką zapowiedź.
Raper nie może przeboleć braku miejsca na głównej scenie.
"Wosk" to idealny kawałek na wakacje.
Wiemy, z kim będzie rywalizowała Patricia Kazadi.
"Z jakiegoś powodu wciąż sprowadzamy deszcz".