fot. kadr z wideo
Miętha niespodziewanie zaprezentowała swój najnowszy singiel. “Statek” to trzecia po “Kumitsu” i “Odejdź” zapowiedź albumu “36,6”. Jak poinformował zespół na swoim Instagramie, z powodu przedłużających się obostrzeń, premiera wydawnictwa zostaje ostatecznie ustalona na 24 września br. (pierwotnie materiał miał ujrzeć światło dzienne już w 2020, potem premierę przesunięto na wiosnę 2021), a wydawnictwo w porównaniu do pierwotnej tracklisty, wzbogacone zostało aż o 11 premierowych utworów. Tworzy to specjalną wersję “36,6 (Extended)” składającą się aż z 26 kompozycji.
– Pisząc ten numer miałem przed oczami wielką, parudniową imprezę na statku. Tak samo jak podróż, tak i numer rozwija się stopniowo. Na początku czujemy, że trochę męczy nas ten rejs i te wszystkie substancje. Z czasem, całkiem fajnie jest się zagubić i nie myśleć o niczym, po prostu popłynąć. A pod koniec wjeżdża już depresja, frustracja i złość. Relacje z ludźmi są podtrzymywane dopóki nie postawimy stopy na lądzie i dopóki trwa impreza. Dopóki to małe, pływające państewko zacumuje w najbliższym porcie. Oczywiście nie potrzeba statku żeby popłynąć za ostro i znaleźć się w takiej sytuacji – mówi o premierowym numerze Skip.
Warto również wspomnieć, że w najbliższych miesiącach spodziewać się można kolejnych wieści z uniwersum Mięthy. O nadchodzącym, letnim sezonie koncertowym, nieszablonowych kooperacjach i teledyskach, Skip i AWGS będą informowali na bieżąco.
Raper nie może przeboleć braku miejsca na głównej scenie.
"Wosk" to idealny kawałek na wakacje.
Wiemy, z kim będzie rywalizowała Patricia Kazadi.
"Z jakiegoś powodu wciąż sprowadzamy deszcz".