NEWS

Mam nadzieję, że będziesz dziś wieczorem jammować z Jimmym – gwiazdy muzyki żegnają Eddiego Van Halena

Uznawany za jednego z najlepszych gitarzystów wszech czasów, Eddie Van Halen odszedł w wieku 65 lat.

– Nie mogę uwierzyć, że muszę to napisać, ale mój ojciec, Edward Lodewijk Van Halen, przegrał dziś rano swoją długą i żmudną walkę z rakiem – napisał na Twitterze Wolfgang Van Halen, syn słynnego muzyka.

Założyciel legendarnej grupy Van Halen chorował na raka języka. Diagnozę postawiono w 2000 roku. To wtedy Eddie przeszedł operację, podczas, której wycięto mu część tego narządu. Dwa lata później uznano, że muzyk jest zdrowy. Jak się jednak okazało później, nowotwór zaatakował gardło Van Helena. Przez lata rockman jeździł do Niemiec na radioterapię, która miała zatrzymać chorobę.

Na wieść o śmierci Eddiego, mnóstwo muzyków zaczęło oddawać hołd jego talentowi.

– Jesteśmy ogromnie zasmuceni wiadomością o przedwczesnej śmierci Eddiego Van Halena. Uważaliśmy go za inspirację, idola, a po spędzeniu razem wakacji w trasie w 1988 roku za przyjaciela – napisali członkowie Metalliki.

– Spoczywaj w pokoju Eddie. Będziemy za Toba tęsknili – napisali członkowie Aerosmith.

– Cholera, kocham cię Eddie. Byleś prawdziwym rockmanem, niesamowitym muzykiem z ogromnym sercem. Odważnym innowatorem i niekwestionowanym królem. Co to były za dźwięki. Mam nadzieję, że będziesz dziś wieczorem jammować z Jimmym – napisał FLea z RHCP.

RIP Eddy Van Halen, „Why can this be love” to wciąż jeden z moich ulubionych kawałków rockowych – napisała Skin ze Skunk Anasie.

– Spoczywaj w pokoju, EVH. Jeden z największych, najbardziej pomysłowych i prawdziwie wizjonerskich muzyków wszechczasów. Niezrównany tytan w annałach rock and rolla. Z całego serca dziękujemy za każdą spektakularną nutę – napisał Tom Morello z Rage Against The Machine.

– Nie mogę uwierzyć, że Eddie Van Halen zmarł. Widziałem ich na trasach VH2, Women and Children First, Fair Warning i Diver Down. Także wtedy, gdy wrócili z Davem. Zacząłem grać na gitarze około rok po pojawieniu się Van Halena. Brzmiało to tak, jakby Eddie pochodził z innej planety, a energia Van Halen była niezaprzeczalna. Niesamowite piosenki. Romeo Delight, On Fire, Unchained, Mean Street, DOA, Light up The Sky, Ain’t Talkin ’bout Love, Eruption, Atomic Punk, Everybody Wants Some, On And On, I Can go.

Tim Dijulio i ja opuszczaliśmy szkołę i przez cały dzień czekaliśmy w kolejce na Van Halena. Eddie był jak Mozart gitary. Zmienił wszystko – czytamy na profilu Pearl Jam.

– Moje serce jest złamane. Eddie był nie tylko bogiem gitary, ale prawdziwie piękną duszą. Spoczywaj w pokoju, Eddie! – napisał na profilu Kiss Gene Simmons.

cgm.pl

Recent Posts

Wygląda na to, że ReTo nadal ma żal do organizatorów Sun Festivalu

Raper nie może przeboleć braku miejsca na głównej scenie.

5 godzin ago

Gibbs w singlu promującym album polskiego producenta

"Wosk" to idealny kawałek na wakacje.

6 godzin ago

Poznaliśmy kolejnych uczestników „Twoja Twarz Brzmi Znajomo”

Wiemy, z kim będzie rywalizowała Patricia Kazadi.

15 godzin ago

Kazior gra w otwarte karty

Nowy singiel już dostępny.

17 godzin ago