Selena Gomez poinformowała kilka dni temu, że odinstalowała Instagram ze swojego telefonu. Wokalistka i aktorka uważa tę platformę za toksyczną, dlatego treści w jej imieniu publikuje tam asystent, a ona sama skupia sina TikToku. Informacja zbiegła się z momentem, w którym Gomez wysunęła się na czoło kobiet z największą liczbą followersów na Instagramie, przeganiając Kylie Jenner. Tej drugiej ewidentnie sytuacja się nie spodobała, ponieważ postanowiła uderzyć w Gomez.
Selena opublikowała TikToka, w którym śmiejąc się stwierdziła, że „zbyt mocno zalaminowała sobie brwi”. Niedługo później na profilu na Instagramie Kylie pojawiło się zdjęcie, na którym celebrytka eksponuje swoje brwi, pisząc: – Czy to był wypadek?
Fani odebrali to jako atak na Selenę, z którą Kylie ma być skonfliktowana. Aby wyrazić swoje niezadowolenie zaczęli „odobserwowywać” ją na platformie. W ciągu dwóch dni Jenner straciła prawie 2mln followersów, za to Selena zyskała blisko 10 mln, tym samym przepaść w liczbie fanów w serwisie znacząco się pogłębiła. Jenner próbowała się ratować, zapewniając, że nic nie ma do Seleny i że jej post nie miał nic wspólnego z jej materiałem, Gomez, bo nawet go nie widziała. Internauci wiedzą jednak swoje.
Artysta przebywa obecnie poza granicami Polski.
Czy wokalistka podbije platformę takim kontentem?
Artysta nie podjął wyzwania, ponieważ "zamknął rozdział pajacowania w internecie".
Organizatorzy nie szukali długo zastępstwa.
Premiera krążka we wrześniu.